Wspominamy stare dzieje – 10 najlepszych gier na Atari z mojego dzieciństwa
O Atari na blogu wspominaliśmy już kilka razy, zawsze jednak dość ogólnikowo. Dziś coś więcej – chciałabym podzielić się z Wami moimi ulubionymi tytułami, które umilały popołudnia mojego dzieciństwa. W końcu były to pierwsze gry na moim koncie :) Przy okazji polecam Wam inną listę, która związana jest z grami na kultową Amigę.
Top 10: Najlepsze gry na Amigę Data publikacji: Lipiec 2023 |
Wracając do tematu Atari, to nie jest tajemnicą, że grafika i muzyka mogą dzisiaj lekko odstraszać. Prawda jest jednak taka, że tytuły te dalej potrafią wciągnąć, czego dowodem są nadal popularne emulatory. Poniżej więc 10 najlepiej wspominanych przeze mnie pozycji! Korzystając z okazji – może i Wy dodacie coś do listy?
1. Robbo (1989)
Chyba najpopularniejsza i najlepsza gra logiczno-zręcznościowa na Atari. Tytułowy Robbo ma za zadanie przejść 56 planet, aby wydostać się z wrogiego układu planetarnego, na którym został uwięziony. Pierwsze plansze są proste, jednak wraz z każdą kolejną rośnie poziom trudności i… trzeba będzie nieźle pogłówkować!
2. Montezuma’s Revenge (1984)
Jeśli lubisz odkrywać nowe miejsca i szukać tajemniczych przedmiotów, to propozycja dla Ciebie. Poruszamy się po podziemnym labiryncie świątyni Azteków, a celem naszego bohatera jest odnalezienie wyjścia. Czekają go oczywiście przeszkody takie jak zamknięte komnaty, znikające mosty, jadowite węże, czaszki, czy nieprzeniknione ciemności!
3. Blinky’s Scary School (1990)
W grze wcielamy się w postać duszka Blinky’ego, a akcja toczy się w wielkim, opuszczonym zamczysku. Naszym celem jest wystraszenie niejakiego Lorda Mactavisha, co z racji bycia duchem nie było by takie trudne, gdyby nie przeszkadzające nam w tym – a spotykane po drodze pułapki i stworzenia.
4. Fred (1990)
Jedna z najfajniejszych platformówek na Atari – niektórzy określają ją wręcz jako kultową. Naszym celem jest przeprowadzenie jaskiniowca przez całą krainę, co jest niemałym wyzwaniem, gdyż czyha na niego wiele niebezpieczeństw: kłujące kaktusy, bagna, a także wrogie stworzenia, które atakować może kamieniami lub… sprayem.
5. River Raid (1982)
To chyba pierwsza gra z którą miałam do czynienia, należąca do gatunku strzelanek. Sterujemy myśliwcem lecącym nad rzeką i zbieramy punkty za trafienia we wrogie helikoptery, balony, samoloty. Musimy jednak kontrolować szybkość i tor lotu oraz poziom paliwa. I ciekawostka – gra została stworzona przez Carol Shaw, pierwszą w historii kobietę projektującą gry komputerowe :)
6. Boulder Dash (1984)
Gra logiczno-zręcznościowa, w której naszym celem jest zebranie odpowiedniej liczby diamentów i odnalezienie wyjścia. To oczywiście nie takie proste – na każdej planszy przeszkadzać nam będą różnego rodzaju stworki oraz gęsto rozłożone kamienie, które łatwo mogą nas zablokować lub przygnieść.
7. Miecze Valdgira (1991)
Platformowa gra przygodowa. Akcja toczy się w podziemiach przeklętego zamku czarnoksiężnika, w których nasz bohater – karzeł Aldir musi odszukać i połączyć ze sobą pięć mieczy. Tylko w ten sposób możemy oczyścić z zaklęcia zamek i okolice.
8. Moon Patrol (1982)
Gra zręcznościowa, w której to kierujemy wyposażonym w działka czołgiem. Akcja dzieje się na Księżycu, a naszym celem jest patrolowanie jego powierzchni i oczyszczanie jej z intruzów. Poruszamy się cały czas w prawo – oczywiście im dalej tym trudniej!
9. Donkey Kong (1982)
Tego tytułu nie trzeba chyba jakoś specjalnie przedstawiać. Celem rozgrywki jest uratowanie damy naszego serca z rąk tytułowego Donkey Konga, czyli groźnej, żądnej zemsty małpy. Typowa gra platformowa, wymagająca zręczności i refleksu.
10. Zybex (1989)
W dzieciństwie nie byłam fanką strzelanek, ale o tej warto wspomnieć. To raczej trudny tytuł – dynamiczny, wymagający refleksu i skupienia. Fajna muzyka, kolorowa grafika, wiele rodzajów broni, bossowie do pokonania na każdym etapie i tryb dwóch graczy (na dwa joysticki) – dawały naprawdę sporo frajdy.
W montezumie była jedna runda że trzeba było przejść w ciemnościach
Nic się nie wyświetlało na ekranie po za ludzikiem.
To plansze wcześniej na monitorze rysowałem mazakiem gdzie można się poruszać
Taki life hack z tamtych czasów.
cześć miłośnicy ATARI
w mojej pamięci są gry COMPUTER WAR oraz ONE ON ONE
pozdrawiam.
Wooow wszystko pamiętam. To były piękne chociaż ciężkie czasy. Gry wspaniałe.
oczywiście to gry z mojego dzieciństwa na dużych kwadratach jak je nazywałem potem na kastach
wspominam nawet mam jeden pełny atari i czasami pogrywam sobie wspominając stare czasy
mam sprawne atari i szukam gier z tzw. wiecznymi życiami takimi jak zorro2 preliminary monty czy popeye ale trudno zdobyć mam ok. 60 gier i często pogrywam . Super sprawa .Kasety jeszcze są sprawne .
Moje TOP 5.
1.Chuckie Egg
2. Green Beret
3.Boulder Dash
4. Spy vs Spy (mozna było grac w 2 osoby)
5.Let’s Compare ( Mario Bros.) (mozna było grac w dwie osoby)
I mamy kolejne tytuły – dzięki :)
Gry na dwie osoby zawsze w cenie – podwójna frajda!
Zacna lista! Ale się oldskulowo zrobiło. :D Co prawda nigdy nie miałem takiej Atarynki (czy w ogóle jakiegoś ośmio/szesnastobitowca, jeno dosłownie rozlatującego się blaszaka z DOSem na pokładzie), ale przynajmniej nadrabiałem braki u znajomych – jeden z nich miał Commodore’a 64, a drugi – Mega Drive’a z kompletem gierek od kuzyna z Niemiec. Farciarze!
River Raid – jej, nawet i dzisiaj lubię sobie w to pyknąc na Atari 2600 mojej lubej. ;)
Cieszę się, że się podoba ;)
A Atari na chodzie to fajna sprawa, pozazdrościć ;-)
Była taka Polska gra 'Misja’ – chyba najlepsza przygodówka na Atari – szkoda że nie ma na liście :(
Była, była oczywiście :) Ulubiona mojego brata :)
A gdzie moje ulubione Agent USA i Spy vs Spy?! :)
hmmm, chciałam się ograniczyć do 10 pozycji i cóż… sama miałam dylemat! ;) Jest jeszcze wieeele fajnych tytułów – propozycje w komentarzach zawsze mile widziane :)