Jestem cyborgiem i to jest w porzo?!
Zawsze staram się przybliżyć komuś z mojego otoczenia filmy azjatyckich reżyserów. Wśród nich szczególnie miejsce zajmuje twórca Trylogii Zemsty – mowa tutaj a koreańskim reżyserze, który jako rodak Kim Ki-Duk’a jest mi bardzo bliski. Z twórczością Park Chan-Wook’a zapoznałem się dość późno, wywarła jednak na mnie niesamowite wrażenie. U żadnego innego reżysera emocje nie moją bowiem tak cichego i skrytego wyrazu, zdaje się nam że bohaterowie krzyczą, a jednak nic nie zdaje się na to wskazywać. Można by to nazwać takim „cichym krzykiem”, wewnętrzną rozpaczą, która tylko czeka by wydostać się na zewnątrz i objąć wszystkich wokoło.
Trylogia Zemsty była czymś niesamowitym, zdawało mi się, że wręcz doświadczam emocji wraz z głównymi bohaterami, niektóre sceny nawet podwójnie, gdyż dochodziło do tego wyobrażenie sobie skutku, który ze sobą przynosiły.
Chciałem jednak opowiedzieć o innym dziele Chan-Wook’a, pierwszym po jakże udanej Trylogii Zemsty. Film I’m a Cyborg, But That’s OK jest dziełem niezwykłym, jednak dla osób znających już twórczość reżysera może wydawać się trochę zbyt „spokojny”. Nie mamy tu bowiem zbyt dużo brutalnych scen, mamy za to coś o wiele bardziej ciekawego i fascynującego – mowa tu o miłości, która połączyła dwoje pacjentów zakładu dla psychicznie chorych ;-) Kobietę, której przez traumatyczne przeżycia z dzieciństwa wydaje się, że jest cyborgiem i mężczyznę, który po odejściu matki nigdy nie mógł się z tym pogodzić. Jest jednak coś magicznego w relacji, która ich połączyła. Mimo, że nie mogą zapomnieć o swojej przeszłości, mimo że dalej pozostają w swoich wyimaginowanych światach, połączyła ich niezwykła więź. Obserwujemy tu więc balans na granicy jawy i snu, walkę o powrót do normalności i… to wszystko w niezwykłym stylu Park Chan-Wook’a ;-)
Widzimy bohaterów, zdaje się nam także, że słyszymy co mówią, mimo to pozostają w swoim własnym świecie. W którym ONA jest cyborgiem, a ON kradnie ludzkie uczucia i wszystko co tylko zechce… :) wszystko pozostaje jednak w kwestii interpretacji, której POSTARASZ się dokonać w trakcie lub po obejrzeniu tej świetnej produkcji.
Może dołączysz do dyskusji?
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy, możesz być pierwszy!