Pad PS4 czy Xbox One? Sprawdzamy, który wybrać u progu nowej generacji
Od mojego ostatniego wpisu na blogu minęło już trochę czasu, co postaram się szerzej wyjaśnić w kolejnym tekście. Przez ostatni rok sporo się u mnie zmieniło. Przede wszystkim po kilkunastu latach grania praktycznie wyłącznie na PC w końcu stałem się pełnoprawnym graczem konsolowym. Jeszcze do niedawna kompletnie bym się tego nie spodziewał, ale taka jest chyba naturalna kolej rzeczy. W związku ze zmianą platformy do grania musiałem zdecydować się na konsolę Sony lub Microsoftu. Wybór był trudny, ale ostatecznie zadecydowały po pierwsze kwestie nostalgiczne (moje wspomnienia sprzed lat związane z PSX i PS2), dostępności gier, wymagania sprzętowe oraz oczywiście ergonomia samego kontrolera, ale o tym szerzej już za chwilę.
Czy warto kupić PS4 i Xbox One u progu nowej generacji?
Moim zdaniem odpowiedź brzmi – zdecydowanie TAK, ale tylko w wersjach ulepszonych! Warto podkreślić, że nie ma tutaj złych wyborów, ponieważ zarówno PS4 Pro jak i Xbox One X zaoferują przyzwoitą wydajność w 1080p. Sam po doświadczeniach z obiema konsolami wybrałem PlayStation 4 Pro, ponieważ w moim mniemaniu jest to obecnie najlepsza konsola w stosunku ceny do jakości, a używane egzemplarze w dobrym stanie można znaleźć już za około 1000-1100 zł. Do tego dochodzi ogromna biblioteka gier i niskie ceny na rynku wtórnym. W końcu tytuły wydane na PS4 w wersji pudełkowej można trafić już kilka miesięcy po premierze w cenach nawet o połowę niższych, a po przejściu danej gry możemy ją odsprzedać i odzyskać zainwestowane środki. W wypadku zakupu konsoli Sony warto zwrócić uwagę na oznaczenia samego modelu, dla PS4 Pro ważne by była to wersja przynajmniej CUH-7216B lub wyższa.
Pad od PlayStation 4 czy Xbox One?
Jak wspominałem wcześniej miałem doświadczenia z obydwoma konsolami (w mojej poprzedniej pracy miałem z nimi styczność praktycznie codziennie). Zarówno Sony jak i Microsoft mają swoich zwolenników, dlatego wszelkie spory w tej materii są trudne do rozstrzygnięcia i po prostu zbędne. Tak naprawdę trudno jest jednoznacznie określić, który pad jest lepszy. Różni je przede wszystkim design i ergonomia, ale to każdy z nas rozstrzyga indywidualnie. Najlepiej po prostu przetestować każdy z nich.
DualShock 4, czyli pad PlayStation 4
Na początek warto wspomnieć, że kontroler do PS4 został znacznie ulepszony względem swojego poprzednika. DualShock 4 ma dłuższe i chudsze uchwyty, dzięki czemu lepiej leży w dłoniach. Nowinką jest także wbudowany głośnik, wzmacniający doznania podczas gry. Pad posiada również dotykowy panel, który jest różnie wykorzystywany w zależności od gier. Kontroler PS4 wytrzymuje na baterii 7-9 godzin i może być też podłączony za pomocą kabla. Wibruje za to dość wyjątkowo intensywnie, maksymalizując imersję. W kwestii przycisków oraz analogów, zdania są podzielone. Gałki mają sporo wad, a także są umiejscowione symetrycznie, co jest mało wygodne. Spusty też nie wypadają najlepiej w porównaniu z konkurencją. Guziki krzyżowe nie mają jednak sobie równych – są oddzielne, dlatego umożliwiają większą precyzję.
Pad do Xbox One
Kontroler do Xbox One nie zmienił się zbytnio w porównaniu do poprzedniej wersji. Zdaniem wielu osób jego kształt był już bardzo wygodny, dlatego modyfikacje nie były po prostu potrzebne. Z drugiej strony pad nie został wyposażony w żadne ciekawsze nowinki. Jego dużą zaletą jest jednak to, że chociaż oryginalnie jest wyposażony w baterie AA, można do niego dokupić niezwykle wytrzymały akumulator. Dzięki niemu nie potrzebuje ładowania nawet przez kilka dni. Gałki są umiejscowione w bardziej naturalnych miejscach, a spusty są wygodniejsze w przyciskaniu. Z drugiej strony, „krzyżak” ulokowany na okrągłej podstawie jest niewątpliwie mniej precyzyjny. Pad Xbox One jest w pełni kompatybilny z systemami Microsoftu, chociaż pada od Sony również można podłączyć do PC bez problemów (Steam domyślnie go obsługuje).
Czy wybór pada wpływa na wybór konsoli?
Jak widać każdy z padów ma swoje plusy i minusy. Czy jednak wybór kontrolera powinien wpłynąć na wybór konsoli? Wszystko zależy oczywiście od indywidualnych preferencji. Dla mnie osobiście DualShock 4 mimo kilku mankamentów jest zdecydowanie lepszym rozwiązaniem, przynajmniej jeśli chodzi o aktualną generację konsol. Niezależnie od Waszego wyboru warto pamiętać, że oba pady w różnych kolorach i korzystnych cenach znajdziecie na 4console.pl. W końcu jeśli chcecie grać w kilka osób na jednej konsoli, to bez dokupienia dodatkowego kontrolera się nie obejdzie.
Dobry wpis. Zdecydowanie warto teraz zainteresować się konsolami poprzedniej generacji. Ceny gier na rynku wtórnym są niskie, a duża biblioteka tytułów spawia, że każdy znajdzie coś dla siebie.
Sam się przymierzam do PS4, ale czasu jedynie brakuje na ogranie wszystkiego ;)