Zapomniany klasyk sprzed 30 lat – Recenzja Star Wars: Dark Forces Remaster
Star Wars: Dark Forces Remaster to odświeżona wersja znanej strzelanki z uniwersum Gwiezdnych Wojen, która została stworzona przez studio LucasArts w 1995 roku. Warto przypomnieć, że była to również pierwsza gra z serii Star Wars: Jedi Knight, która skupia jedne z najlepszych gier osadzonych w świecie Gwiezdnych Wojen. A jak wiemy tytułów z tego uniwersum było przecież całkiem sporo.
![]() |
Recenzja Star Wars Jedi Knight: Jedi Academy Data publikacji: Styczeń 2016 |
![]() |
Najlepsze gry z uniwersum Star Wars Data publikacji: Kwiecień 2024 |
Remaster przygotowany został przez Nightdive Studios, które znane jest m.in. z bardzo udanego remake’u gry System Shock oraz licznych remasterów innych pamiętnych gier z lat 90. Star Wars: Dark Forces Remaster przenosi klasyczną rozgrywkę na współczesne platformy z zachowaniem charakterystycznej atmosfery oryginału.
Tym co z pewnością wyróżnia Star Wars: Dark Forces Remaster to fakt, że tytuł ten wywołuje lawinę nostalgii i wspomnień u niejednego gracza z dużym stażem. Gra jest hołdem dla oryginału stworzonego na system MS-DOS w połowie lat 90. i przypomina nam o wkładzie, jaki pierwsze Dark Forces wniosło w historię gier komputerowych. W końcu ta gra nie tylko wzbogaciła uniwersum Gwiezdnych Wojen, ale również kontynuowała ewolucję strzelanek z perspektywą pierwszoosobową. To były jednak zupełnie inne czasy, a najlepiej uświadomi Wam to obejrzenie materiału z rozgrywki w oryginalne Dark Forces, które zostało wydane prawie 30 lat temu!
Teraz ta pikseloza razi w oczy, ale w tamtych czasach był to szczyt technologii stosowanej w grach. Na szczęście Dark Forces Remaster został dostosowany do współczesnych realiów. Przebudowano i poprawiono rozdzielczość tekstur, przerywniki i dźwięk, a gra działa płynnie (min. 60 FPS-ów) nawet na konsolach poprzedniej generacji. Sam testowałem ten tytuł na PS4 Pro i nie było żadnych problemów. Z drugiej jednak strony grafika jest na tyle uproszczona, że oczekujemy pełnej płynności nawet na starszym sprzęcie. Na uwagę zasługuje za to możliwość zmiany trybu renderowania w każdym momencie rozgrywki (software / hardware), dzięki czemu możemy zobaczyć jak wyglądała grafika w formie zbliżonej do oryginału wydanego w 1995 roku. Poniżej kilka screenów porównujących oba tryby graficzne.
Oczywiście tryb renderowania możemy w każdej chwili zmienić w opcjach graficznych, możemy również przypisać tę akcję do dowolnego klawisza lub przycisku na padzie. Pozostałych opcji customizacji jest całkiem sporo. Jeśli będziecie grać na konsolach Sony (PS4/PS5), to polecam Wam na wstępie wyłączyć funkcje czujnika ruchu w padzie, bo strasznie przeszkadza to podczas gry. Można to zrobić wchodząc w opcje, a następnie w Wireless Controller Options / Motion Sensor Function Options i odznaczyć checkbox przy opcji „Motion Sensor Function” – to powinno pomóc.
Nie jest to jednak remaster idealny. W sumie to wszyscy wiemy, że bardzo trudno jest zachować ducha oryginału – zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że w naszych wspomnieniach gry zawsze wyglądały lepiej niż w rzeczywistości. Mnie osobiście w Dark Forces Remaster ogromnie irytowało sterowanie, które powoduje, że mamy wrażenie jakby nasza postać dosłownie poruszała się po lodzie. To samo przy skokach czy próbie unikania strzałów. Na klawiaturze i myszce w wersji na PC gra się o wiele lepiej i bardziej precyzyjnie, ale na konsolach tak nie jest. Jeśli jednak przyzwyczaicie się do tego mankamentu, to w zasadzie gra się dość standardowo i… miejscami monotonnie, czyli w zasadzie tak jak można tego oczekiwać od 30 letniej produkcji.
Podsumowując. Chociaż Star Wars: Dark Forces Remaster cierpi na niektóre z bolączek oryginału, takie jak frustrujący design poziomów i przedstawiona w sposób szczątkowy fabuła, to jest to aktualnie najlepszy sposób na przypomnienie sobie klimatu gier z tamtych lat. Studio Nightdive zadbało o to, by gra działała płynnie w wysokiej rozdzielczości – nawet na starszym sprzęcie. Zaryzykowałbym jednak stwierdzenie, że tytuł ten jest przeznaczony głównie dla weteranów oraz graczy mających styczność z oryginałem. Zwłaszcza, że dla młodych osób może okazać się po prostu nudny, linowy i pełen topornych mechanik. Z drugiej jednak strony – tak wyglądały kiedyś gry i jakoś nam to nie przeszkadzało… To były jednak inne czasy, które już nie wrócą. Na pewno Dark Forces Remaster może być interesujący dla osób chcących poznać historię gier i próbujących zrozumieć ich ewolucję na przestrzeni ostatnich 30 lat.
Dark Forces Remaster pozostaje hołdem dla oryginału. I nawet pomimo pewnych niedoskonałości, jest godny polecania dla fanów serii oraz osób chcących przypomnieć sobie lub poznać urok gier z pierwszej połowy lat 90. Gra jest dostępna od 28 lutego na PC i konsole (PS4, PS5, Xbox One, Xbox Series X/S, Nintendo Switch).
Plusy:+ klasyka w odświeżonej wersji |
Minusy:– problemy ze sterowaniem na padzie |
Może dołączysz do dyskusji?
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy, możesz być pierwszy!