The Day Before – największy growy przekręt ostatniej dekady
The Day Before zainicjowało swoją drogę w branży gier z dużymi ambicjami, mając na celu zdefiniowanie na nowo gatunku survival MMO w postapokaliptycznym świecie pełnym zombie. Rozwój gry był śledzony z zapartym tchem przez społeczność graczy, przyciągając uwagę obietnicami innowacyjnego połączenia elementów znanych m.in. z takich hitów jak The Division czy The Last of Us. Początkowy entuzjazm wokół gry był napędzany przez imponujące trailery i obietnice rozbudowanego, otwartego świata. Jednak za fasadą marketingowych obietnic kryły się liczne kłamstwa, które stopniowo zaczęły wychodzić na jaw, podważając zaufanie społeczności do twórców gry i samego projektu. Kontrowersje wokół plagiatu i opóźnień w produkcji wywołały szerszą debatę na temat praktyk w branży. Finalnie okazało się również, że cały projekt był jednym wielkim, skrupulatnie zaplanowanym oszustwem. Zacznijmy jednak od początku, poniżej pierwszy trailer z gry opublikowany w styczniu 2021 roku.
Następnie przez prawie 3 kolejne lata The Day Before było promowane w mediach i cały czas zbierało coraz więcej fanów. Wszędzie było o tej grze głośno, a z powodu rzekomych problemów z produkcją premierę cały czas przekładano, podając coraz to dziwniejsze powody. Stopniowo pojawiały się również nowe materiały z rozgrywki, które lekko mówiąc były dość kontrowersyjne. Tytuł ten wyglądał po prostu coraz gorzej, nie przypominając już gry z pierwszych zapowiedzi. Szybko zauważono również, że wiele elementów otoczenia pochodzi z paczek assetów, które można nabyć w sieci. Oczywiście „czerwonych flag” było o wiele więcej, ale to nie przeszkodziło temu tytułowi w docieraniu do coraz szerszej publiki.
Główne kontrowersje wokół The Day Before dotyczyły oskarżeń o brak oryginalności. Porównania materiałów marketingowych do innych znanych gier wywołały dyskusje na temat autentyczności twórczej tworzącego go studia Fntastic, które jak się potem okazało złożone było z zaledwie kilku osób. Wydawcą została firma Mytona, która rzekomo miała swoje odziały na całym świecie, co w konsekwencji również okazało się kłamstwem. Za całym przekrętem stali ponoć pochodzący z Rosji bracia – Aisen i Eduard Gotowcew (w angielskiej prasie Gotovtsev), którzy wspólnie założyli studio Fntastic. Wiele źródeł podaje informacje z których wynika, że prace nad The Day Before były czystym chaosem. Główna koncepcja gry zmieniała się podobno non stop w trakcie trwania projektu, zwłaszcza gdy tylko któryś z braci zagrał w jakiś nowy tytuł i poczuł kolejną inspirację. Wszystko zostało zresztą dokładnie opisane w materiale poniżej – polecam obejrzenie całego, bo naprawdę warto!
Premiera The Day Before w wersji early access odbyła się początkiem grudnia 2023 roku na platformie Steam. Było to prawie 3 lata od pierwszych zapowiedzi. Gra została przyjęta chłodno, co odzwierciedlają „przytłaczająco negatywne” recenzje na Steamie. Finalny produkt okazał się pseudo-strzelanką z mocno ograniczoną rozgrywką, licznymi błędami i minimalnymi interakcjami między graczami, co stanowiło drastyczne odejście od wcześniejszych marketingowych obietnic. Według podsumowań twórcy prawdopodobnie zarobili na tym tytule od kilkuset tysięcy do nawet kilku milionów dolarów, ale finalnie nigdy się nie dowiemy jaka to była kwota. Jest to o tyle ciekawe, gdyż gra została już wycofana i nie można jej kupić. Okazało się również, że pracowali nad nią wolontariusze oraz pracownicy na zlecenie, którzy byli podobno wykorzystywani do granic swoich możliwości. Na podsumowanie załączam poniższą recenzję magazynu IGN, który uznał The Day Before za najgorszą grę 2023 roku.
Podsumowują tą smutną historię… The Day Before jest przestrogą dla całej branży gier, dowodząc jak łatwo można manipulować graczami. Jest dowodem na to, jak kilka osób może w łatwy sposób stworzyć ułudę, która szybko przekształci się w maszynkę do robienia pieniędzy. Najciekawsze jest jednak to, że wiele osób do końca wierzyło w sukces tego tytułu :( Byłbym zapomniał – studio Fntastic zostało definitywnie zamknięte po wypuszczeniu gry i oby tak zostało.
Może dołączysz do dyskusji?
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy, możesz być pierwszy!