Dietetyczne SOS Gracza
Marchewka, borówka i orzeszek… czyli dietetyczne S.O.S każdego GRACZa!
Świat gier, wirtualna rzeczywistość… Gry pozwalają odreagować, zrelaksować się, do tego poprawiają koncentrację, pamięć… zalet dużo, mówi się o nich, zwłaszcza w ostatnim czasie. Należy jednak dostrzec i zagrożenia płynące z długotrwałego korzystania z komputera. Osoby spędzające dużo czasu przed ekranem monitora, czy to w pracy, czy w domu narażone są na dodatkowe problemy zdrowotne. Najbardziej cierpią oczy – długotrwałe wpatrywanie się w monitor może powodować ich suchość, łzawienie, „mroczki”, pieczenie oraz w konsekwencji pogorszenie widzenia. Stała pozycja siedząca „daje po kościach” (dosłownie!) kręgosłupowi, a praca z myszką i klawiaturą – stawom, zwłaszcza nadgarstkom. Z czasem zaczynają się problemy z przemianą materii i pojawia się nadwaga…
Nie jest to oczywiście regułą, mówimy tylko o zagrożeniach. Prawdą jest jednak, że lepiej się chronić zawczasu – jako dietetyk, wiem co mówię ;-) Tak czy inaczej graczom na pewno przyda się żywieniowy support, który poprawi koncentrację, wyostrzy wzrok i uspokoi skołatane nerwy…
Poniżej moje TOP 10 substancji zawartych w żywności, które każdy zapalony GRACZ powinien w swoim jadłospisie umieścić, żeby i świat ocalony został i on sam w walce nie ucierpiał ;-)
1. Witamina A – to absolutny numer jeden w walce o zdrowe oczy. Witamina A potrzebna jest do syntezy rodopsyny, światłoczułego barwnika absorbującego światło, znajdującego się w siatkówce oka. Dodatkowo zmniejsza ryzyko zwyrodnienia plamki żółtej oka nawet o 50% i zwiększa produkcję ochronnego śluzu, nawilżającego oko. Same zalety! Gdzie się znajduje? W marchwi (kroimy w słupki i gryziemy między ładującymi się Poziomami ^^), szpinaku, brokułach, dyni (pestki można gryźć nawet w trakcie rozgrywki), morelkach, brzoskwiniach, wątróbce, żółtku jaja, maśle, serach, tłustych rybach (węgorzu, makreli, tuńczyk, łososiu).
2. Luteina – to polifenol obecny w czarnych jagodach oraz borówce amerykańskiej. Jako antyutleniacz chroni oko przed atakiem wolnych rodników, a szczególnie ochronnie działa na siatkówkę oka i plamkę żółtą. Jest jak żółty filtr – wiąże wolne rodniki oraz absorbuje promieniowanie elektromagnetyczne. Korzystnie wpływa na regenerację pręcików i czopków w oku, co jest niezbędne do prawidłowego widzenia! Najnowsze badania wykazały, że dzienna dawka luteiny co najmniej w ilości 6 mg może zmniejszyć występowanie uszkodzeń plamki żółtej o około 43%. Wniosek: jemy borówki!
3. Antocyjany – to barwniki roślinne, są więc w kwiatach, owocach i warzywach. Ich zbawienny wpływ na nasze oczy wynika z faktu, że wzmacniają one strukturę naczynek włosowatych występujących w gałkach ocznych. Dzięki temu oczy są lepiej ukrwione i odżywione. Antocyjany wspomagają także produkcję rodopsyny. Stwierdzono, że wykazują działanie przeciwzapalne i przeciwbakteryjne. Aby więc aby chronić oczy, na talerzu powinny znaleźć się kolorowe warzywa i owoce: porzeczki, borówki, aronia, śliwki węgierki, truskawki, wiśnie, czereśnie, czerwona kapusta.
4. Magnez – makroelement. Choć najczęściej kojarzymy go ze środkiem na bolesne skurcze, ma wiele funkcji. Faktycznie, magnez odpowiada za impulsy nerwowe płynące do mięśni. Zapobiega zbytnim skurczom włókien mięśniowych oraz wspomaga ich rozkurcz. Dodatkowo działa uspokajająco, gdyż zmiany jego stężenia we krwi, wynikające ze stresu, prowadzą do hamowania wydzielania takich hormonów jak adrenalina i noradrenalina. Bierze także udział w dostarczaniu energii do tkanek i komórek, co jest szczególnie istotne dla naszego mózgu! Jak widać, nie bez powodu dodatkowo suplementowaliśmy go np. przed nauką. Magnez występuje w: gorzkim kakao, kaszy gryczanej, czekoladzie gorzkiej, grochu, orzechach laskowych. Czekolada z orzechami smakuje chyba każdemu.
5. Omega-3. Te wielonienasycone kwasy tłuszczowe budują tkankę nerwową, łącznie z tą znajdującą się w siatkówce oka oraz fotoreceptorach. Najlepszym ich źródłem są tran i tłuste ryby, np. łosoś. Ryba ta zawiera także witaminy A i D, więc można śmiało nazwać ją jednym z najlepszych żywieniowych „wspomagaczy” widzenia. Omega-3 wspomaga też pamięć oraz ruchliwość stawów, dlatego ryby, orzechy i oleje roślinne powinny stale gościć na Waszych talerzach.
6. Witamina C, czyli kwas askorbinowy. Jej pozytywne działanie zna każdy! Ale dla przypomnienia: jej właściwości antyoksydacyjne pozytywnie wpływają na cały organizm. Zapewnia odporność organizmu, chroni także oczy. Wpływa na produkcję kolagenu, głównego składnika ścięgien i podstawowe białko tkanki łącznej. Zawarty w chrząstce kolagen typu II decyduje o jej wytrzymałości i odporności oraz zapobiega destrukcji chrząstki stawowej, chroniąc stawy (pamiętamy o nadgarstkach i kręgosłupie). Witaminę C zawierają ją głównie owoce i warzywa – jedzcie więc jak lubicie – kawałki, surówki, soczki… do wyboru do koloru: cytrusy, winogrona, porzeczki, aronię, paprykę czerwoną, zieloną pietruszkę, owoce dzikiej róży, brokuły, kapustkę, szparagi, cebulę, czosnek.
7. Witaminy z grupy B – zwłaszcza cholina B8 i niacyna PP, są odpowiedzialne za sprawne funkcjonowanie układu nerwowego. Pomogą więc przy nadmiarze emocji – uspokoją i pozwolą się skoncentrować i zapamiętać wszystkie szczegóły gry ;-P Występują w roślinach strączkowych, produktach z pełnego przemiału – niacyna jest również w tuńczyku, wątrobie, mięsie indyka, nasionach słonecznika, orzeszkach ziemnych. Produkty te wpływają również dobrze na przyśpieszenie metabolizmu osób prowadzących siedzący tryb życia.
8. Żelazo jest komponentem hemoglobiny, barwnika krwi odpowiedzialnego za przenoszenie tlenu. Jego niedobór upośledza zdolność rozumowania i uczenia się, zapamiętywania – gdyż mózg jest niedotleniony. Spada też kondycja fizyczna. Pierwiastek ten znajduje się w orzechach, roślinach strączkowych, owocach pestkowych, warzywach liściastych, rodzynkach, jednak jego najbogatszym i najlepiej przyswajalnym źródłem jest czerwone mięso i podroby. Wątróbka od czasu do czasu nie zaszkodzi.
9. Cynk to mikroelement zapewniającym przede wszystkim dobry wzrok. Najwięcej tego pierwiastka znajduje się w siatkówce oka, a jego niedobór może prowadzić do krótkowzroczności. Największa ilość cynku znajduje się w ostrygach, pestkach dyni i słonecznika, grzybach, rybach, drożdżach piwnych, mięsie drobiowym, jajkach, pełnoziarnistym pieczywie.
10. Woda – źródlana, mineralna, gazowana, niegazowana – jak kto lubi, byle by bez sztucznych barwników i słodzików… W toku pracy, gry, czy nawet codziennych zajęć często o niej zapominamy, a dziennie powinniśmy nawodnić nasz organizm 1,5 – 2 litrami wody (a czasem i więcej!) Odwodnienie powoduje spadek koncentracji, problemy z pamięcią, bóle głowy… Woda odświeża, oczyszcza, nawilża organizm! Pijmy więc na zdrowie! ;-)
Zajebista stronka, 3mać tak dalej! :D
To dopiero ciekawy temat. Ja się kiedyś nauczyłem pić podczas dłuższego grania wodę gazowaną z dużą ilością cytryny – napój może nie wyszukany, ale jak na co dzień pije się mineralną, to nawet miła odmiana ;)
polecam do tego jeszcze kostki lodu i świeżą miętę – dobra alternatywa na lato :)