Czerwone lilie, tabletki i przemiana w lisa – Recenzja Silent Hill f (PS5)

Zapalony gracz i fan kina azjatyckiego – z wykształcenia natomiast socjolog. Pasjonat wypraw górskich i ogólnie wypraw wszelakich oraz niemiłosierna gaduła. Blog prowadzi dokładnie od 30 grudnia 2012 roku. Więcej informacji znajdziecie na stronie o nas.

Podobne w tej kategorii

Może dołączysz do dyskusji?

  1. Piotr Salwa pisze:

    Podobno po czasie lepiej unikać walk, bo przeciwnicy i tak szybko odpuszczają. Natomiast w kwestii fabuły trzeba przejść kilka razy, aby poznać całą. Póki co nie trafiłem na recenzję nikogo kto by chciał się na to porwać.

    • Adrian Heród pisze:

      Długo można się pastwić nad nowym SH, ale w sumie czego można było się spodziewać od studia, które wcześniej nic ciekawego nie stworzyło. Oczywiście spoko, że jest tyle zakończeń, ale naprawdę nie wiem komu by się chciała grać w te same nudne levele :/ To już jest Silent Hill tylko z nazwy… aktualnie czekam tylko na remake pierwszej części od Bloober Team.

Cześć! :) Blog "Gracz.org - Świat Oczami Gracza" jest serwisem o grach, kinie i ogólnie pojętej elektronicznej rozrywce, ale poruszamy tutaj również inne tematy. Szanujemy naszych czytelników, dlatego prosimy o nie obrażanie innych osób w komentarzach oraz o nie używanie słów powszechnie uznawanych za wulgarne. Informujemy również, że komentarze mające na celu jedynie promowanie innych stron, blogów lub sklepów będą usuwane. Z góry dziękujemy za wyrozumiałość i pozdrawiamy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Najlepsze horrory i filmy grozy 2025