Recenzja niezależnej przygodówki Anna
Anna to debiutancki projekt niezależnego włoskiego studia Dreampainters. Tytuł ten to trójwymiarowa przygodówka typu point and click z widokiem pierwszoosobowym, przywodząca na myśl gry takie jak Amnesia: The Dark Descent czy Darkness Within 2. Twórcy wzorowali się na legendach z Val d’Ayas – regionu w północnych Włoszech.
Produkcja trafiła do sprzedaży 16 lipca 2012 roku. Za grafikę odpowiada znany z gier przeglądarkowych silnik Unity Engine. Odnośnie jakości wyświetlanego obrazu to muszę powiedzieć, że jestem mile zaskoczony – szału może nie ma, ale jak na przygodówkę, to grafika prezentuje się zaskakująco dobrze. Twórcy zarzekali się, że w grze odwzorowali istniejące w rzeczywistości budynki i lokacje.
Jak przystało na przygotówkę, w grze nie uświadczymy elementów zręcznościowych – nasze zadanie będzie polegało na eksplorowaniu pomieszczeń, rozwiązywaniu zagadek, łączeniu i dopasowywaniu przedmiotów oraz odkrywaniu tajemnic, które ukrywa przed nami stary młyn. W zmaganiach z grą mamy do dyspozycji przedmioty z ekwipunku oraz własną inwencję twórczą. Szkoda tylko, że rozwiązania zagadek są często bardzo nie intuicyjne, może się również wydawać, że w interakcji między przedmiotami nie ma zbytniej logiki, po prostu musimy to zrobić tak, jak zażyczyli sobie twórcy i koniec.
Co do miejsca akcji, gra toczy się we włoskiej części Alp, konkretnie nieopodal oraz we wnętrzach starego młyna, leżącego w okolicach wioski Champoluc. Według twórców scenariusz oparty jest na starych legendach, które przekazali im mieszkańcy tego regionu. Nasze zadanie polega na odnalezieniu tytułowej Anny – fabuła niestety nie zdradza za dużo, nie uświadczymy tutaj również cut-scenek. W rozwikłaniu całej historii pomogą nam jedynie znalezione notatki oraz pojawiające się na ekranie dialogi. Mimo to jednak gra potrafi wciągnąć, z początku sielski klimat zamienia się w mroczną, pełną tajemniczych oraz magicznych obrzędów historię. Warto dodać, że twórcy przygotowali dla nas trzy odmienne zakończenia, każde dostępne jest w określonym etapie rozgrywki. Nie trzeba więc przechodzić całej gry od nowa – żeby je zobaczyć, wystarczy wczytać wcześniejszy zapis. Gra jest jednak bardzo krótka, mi jej przejście zajęło niecałe 4 godziny. Starzy wyjadacze zapewne będą potrzebowali na to mniej czasu.
“I hoped I had forgotten you forever and ever…”
“Anna… my love.”
Muszę przyznać, że włoskie studio Dreampainters mile mnie zaskoczyło, jak na ich pierwszą produkcję gra prezentuje się całkiem dobrze. Anna nie jest może kamieniem milowym w rozwoju przygodówek. Jest to gra raptem na jeden wieczór, jest w niej jednak coś, co nie pozwala odejść od monitora. Mimo, że nie obyło się bez kilku mniej lub bardziej irytujących fragmentów, jednak dzięki klimatowi rozgrywki w ogólnym rozrachunku, produkcji należy się wielki plus – fani przygodówek powinni się nią zainteresować. Gra dostępna jest na stronie producenta za niecałe 8 euro.
Wymagania sprzętowe:
System operacyjny: Windows XP/Vista/7, Procesor: 2 GHz Dual Core, RAM: 2 GB, Karta graficzna: 512 MB Shader3 DirectX 9.0 compatible, Miejsce na dysku: 800 MB.
Może dołączysz do dyskusji?
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy, możesz być pierwszy!