Od Samorosta do Machinarium – historia studia Amanita Design
Z okazji zbliżającej się wielkimi krokami premiery Samorosta 3, postanowiłem przybliżyć Wam nieco inne tytuły stworzone przez mieszczące się w Brnie studio Amanita Design. Czesi znani są przede wszystkim z nasiąkniętych niesamowitą atmosferą przygodówek, stworzonych w oparciu o technologię Adobe Flash. Każdy kto miał kiedykolwiek do czynienia z tworzeniem animacji na potrzeby stron internetowych powinien wiedzieć o co chodzi, pozostałych odsyłam tutaj. Zanim jednak przejdziemy dalej, chciałbym przedstawić Wam pełną listę gier stworzonych przez Amanita Design.
Tytuł | Premiera | Rodzaj | |
1. | Samorost | 2003 | darmowa (zagraj tutaj) |
2. | Rocketman | 2004 | darmowa (zagraj tutaj) |
3. | The Quest For Rest | 2004 | darmowa (zagraj tutaj) |
4. | Samorost 2 | 2005 | darmowa (I rozdział) |
5. | Questionaut | 2008 | darmowa (zagraj tutaj) |
6. | Shy Dwarf | 2009 | darmowa (zagraj tutaj) |
7. | Machinarium | 2009 | płatna (kup tutaj) |
8. | Osada | 2011 | darmowa (zagraj tutaj) |
9. | Botanicula | 2012 | płatna (kup tutaj) |
10. | Samorost 3 | 2016 | płatna (kup tutaj) |
Studio założył Jakub Dvorsky w 2003 roku, a do tej pory wydało ono na świat około 10 mniejszych i większych tytułów, które nagradzane były na wielu festiwalach. Stworzone przez nich produkcje otrzymały liczne nagrody na całym świecie – jak „Excellence in Visual Art” na Independent Games Festival. Były również doceniane przez magazyny i portale związane z grami, co przełożyło się na wiele wyróżnień w kategorii „niezależnej gry roku”. Dodajmy do tego fakt, że klientami studia byli m.in. BBC i Nike. Przyznajcie więc, że jak na niezależne studio – Amanita Design radzi sobie całkiem nieźle.
Samorost był pierwszym tytułem Czechów, w który miałem przyjemność zagrać. W zasadzie jest to bardzo krótka przygodówka, w której musimy „wyklikać” pewne elementy, by przejść dalej. Fabuły tutaj praktycznie brak, a tytuł ten można ukończyć w 15 minut. Warstwa wizualna jest jednak na tyle niesamowita i charakterystyczna, że dosłownie nie sposób się jej oprzeć. Zwłaszcza, jeśli tak jak ja lubicie anime ze studia Ghibli :) Tytuł ten dostępny jest za darmo na oficjalnej stronie internetowej (wystarczy zainstalować wtyczkę Adobe Flash Player i możemy grać do woli).
Kolejnym ważnym tytułem wydanym przez Czechów był Samorost 2. Pierwszy rozdział omawianej produkcji jest dostępny za darmo na ich stronie internetowej (tutaj), jeśli natomiast chcecie zagrać w pełną wersję, to niestety trzeba liczyć się z pewnym wydatkiem. Powiem jednak szczerze, według mnie tytuł ten niekoniecznie wart jest 5 euro, ponieważ można go ukończyć w około 30 minut (za drugim podejściem jeszcze szybciej). Bez wątpienia ma w sobie niepowtarzalny urok, ale z uwagi na cenę polecam go tylko dla absolutnych fanów serii Samorost (ciekawe, czy tacy istnieją?!).
Przejdziemy teraz do aktualnie najważniejszego tytułu w dorobku tego czeskiego studia. Mowa tutaj o Machinarium, które jest jedną z najbardziej niesamowitych przygodówek, w jakie miałem przyjemność zagrać. Przygody małego robocika szukającego swojej partnerki w surrealistycznym, mechanicznym świecie przyciągają do monitora niesamowitą warstwą wizualną. Wydaje się ona interesującą, aczkolwiek nieco odmienną wizją cyberpunkowego świata, znanego chociażby z animacji Mamoru Oshii czy Katsuhiro Otomo. W to dosłownie trzeba zagrać! Grę możecie nabyć w serwisie Steam.
Do tej pory ostatnim tytułem stworzonym przez Amanita Design była Botanicula, która mi osobiście nie przypadła do gustu. Po rewelacyjnym Machinarium spodziewałem się czegoś bardziej sugestywnego, ale i ten tytuł znalazł swoich fanów. Jak zatem sami widzicie – oczekiwania wobec mającego się ukazać niebawem Samorosta 3 są bardzo wygórowane. Osobiście czekam na Machinarium 2, ale zadowolę się i kolejną częścią przygód małego waszmościa w dziwnym i pełnym niespodzianek świecie. Recenzja ukaże się na naszym blogu już niebawem, gdyż premiera planowana jest na 24 marca :)
Może dołączysz do dyskusji?
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy, możesz być pierwszy!